Kierownik na obozie nic nie robi, przegląda tylko Internet i wydaje polecenia! Pani Ula tańczy balet, a Pani Natalia zbiera zioła.
Tak mogłaby powiedzieć osoba, która nigdy nie była w naszej kadrze. Kierownik…z jaką osobą kojarzy się to stanowisko? Można by powiedzieć, że to taki ktoś, kto siedzi przed komputerem z nogami na stole i pije kawę. Ktoś inny może pomyśleć, że to ktoś, kto ma władzę, a ktoś jeszcze inny, że to osoba, która ma wiele obowiązków i ogromną odpowiedzialność.
No właśnie, jak wygląda praca kierownika w Radsas Fun? Dziś postanowiłam przybliżyć tę funkcję oraz sylwetki osób, które ją sprawują.
Poza bardzo restrykcyjnymi wymaganiami, które stawia właściciel firmy Radsas Fun oraz oczywiście Kuratorium Oświaty, to na nim spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo podczas całej imprezy turystycznej. Bezpieczeństwo zarówno uczestników jak i kadry. To on sprawuje pieczę nad ułożeniem planu zajęć tak, by wszystkie atrakcje z oferty zostały zrealizowane i tak, by podczas zajęć wymagających ratownika czy instruktora, osobę tę zapewnić. To on sprawuje kontrolę nad kolejnością zajęć, organizuje spotkania kadry, na których omawiane są sytuacje z danego dnia i plany na kolejny. Kierownik przygotowuje zakwaterowanie uczestników, rozwiązuje konflikty, doradza. To kierownik jest w stałym kontakcie z kadrą wychowawców, opieką medyczną, pozostałymi członkami kadry i rodzicami. W końcu to kierownik zapewnia kadrze wychowawców, instruktorów, ratowników i innych pracowników Radsas Fun takie warunki pracy na obozie, żeby kadra ta zajęła się przede wszystkim uczestnikami, żeby nic nie odciągało jej uwagi.
Praca ta jest niezwykle wymagająca. To, że kierownik na obozie nic nie robi, przegląda tylko Internet i wydaje polecenia jest bardzo krzywdzące. Osoby, które piastują to stanowisko w Radsas Fun umieją sprostać wymaganiom, jakie są przed nimi stawiane.
Nasi kierownicy wywodzą się z kadry wychowawców. Żaden z nich nie zajął tego stanowiska z tak zwanej ulicy czy przez przypadek. Pan Radosław Sąsiadek już wiele lat temu podjął decyzję, że wychowawca musi spełniać jego wysokie wymagania. To właściciel starannie dobiera te osoby z kadry. Są to wychowawcy, którzy sprawdzili się w swojej roli oraz wykazali cechy przywódcze i organizacyjne.
Każdy z kierowników w życiu codziennym ma kontakt z dziećmi, każdy z nich współpracę z Radsas Fun traktuje jako wielką przygodę. Dlaczego? Ponieważ praca ta daje dużo satysfakcji, w wakacyjnym klimacie, wśród wspaniałych ludzi z pasją i w tym kontekście można ją nazwać właśnie wspaniałą przygodą. Widać to chociaż po tym jak wspaniale wychowawcy nawiązują więzi z uczestnikami, tworząc im przestrzeń do próbowania nowych rzeczy, odkrywania swoich zainteresowań i pasji. Jednak praca ta nie jest przygodnia. Nie jest dla osób, które traktują wyjazd na kolonię tylko jako sposób na łatwe dorobienie sobie do kieszonkowego w czasie wolnym od studiów czy pracy zawodowej. Jest natomiast dla osób takich jak na przykład Ewa Jałowy, Ula Ostach, Ewa Derwojed, Katarznya Biniecka-Komko, Natalia Karasińska czy Agata Gurgul. Wszystkie te Panie łączy zamiłowanie do pracy z dziećmi (dziećmi w każdym wieku), odpowiedzialność, doświadczenie i pogoda duch jakże ważna w pracy z młodymi ludźmi.
Ula Ostach trafiła do Radsas Fun z polecenia fotografa, który współpracował z nami od wielu lat. Już podczas rozmowy okazało się, że Ula choć młoda bardzo dobrze poukładane w głowie. Jako absolwentka szkoły baletowej ma w sobie dużo samodyscypliny. Skończyła studia licencjackie z pedagogiki wczesnoszkolnej i edukacji przedszkolnej oraz magisterskie terapii pedagogicznej z elementami integracji sensorycznej. Ale to było mało, ukończyła także roczny kurs edukacji Montessori w Warszawie, kurs Metody Ruchu Rozwijającego W. Sherbore, a obecnie pisze pracę podyplomową o motywacji zewnętrznej w edukacji artystów! Ula jest bardzo ambitna, odpowiedzialna, a przy tym niesamowicie pogodna. Na co dzień Ula pracuje w przedszkolu Montessori oraz prowadzi zajęcia z gimnastyki artystycznej i baletu. Współpracę z Radsas Fun rozpoczęła jako wychowawca w 2018 roku. Na początku był to jeden letni turnus. W kolejnym roku już kilka i tak z nami została aż do dziś. Pracowała też w naszym biurze aż przez 9 miesięcy przy jednym biurku z Asią Kisielewską (dyrektorem biura). „Najlepiej wspominam zamawianie obiadów z Asią i wojnę na memy z Krzyśkiem” – tak wspomina Ula przerwy między ważnymi biurowymi sprawami. To ona jest autorką obrazka z flamingiem, który jest na naszej kolekcji odzieżowej. „Mój projekt koszulki przyniosłam Krzychowi (grafik zwany komputerowcem) na karteczce tzw. sklerotce, zapytał czy nie było mniejszych 😉 Krzysiek przenosząc projekt do komputera nigdy nie dorobił stopy mojemu flamingowi przy podpisie ”
Ula dzięki swojemu doświadczeniu, profesjonalizmowi, znajomości firmy i zaangażowaniu została kierownikiem. Od kiedy jeździ na obozy jako kierownik, zabiera ze sobą dodatkową szczoteczkę do zębów, bo średnio co drugi turnus ktoś zapomina jej z domu. Na nią można zawsze liczyć! Ciekawostka o Uli? Ma urodziny 24 lipca i od kilku lat świętuje je na obozach Radsas Fun. Tego dnia można spodziewać się cukierków i liczyć na super dyskotekę dla wszystkich uczestników! W sezonie 2023 w czasie jednego z turnusów rozdawała dzieciom szklane kulki na pamiątkę: „Zastanawiam się czy dalej je mają” nie raz rozmyślała. Kto był na kolonii, gdy Ula była kierownikiem, ten wie, że jest to przemiła osoba!
Jako instruktor pływania dla dzieci, dorosłych i niemowląt już od 3 miesiąca życia i ratownik WOPR pracuje na co dzień kolejna kierowniczka obozów Radsas Fun – Natalia Karasińska. Natalia pracuje z nami od wielu lat. Pierwsze 3 lata była wychowawcą i ratownikiem wodnym. Temat obozu, w którym najlepiej się odnajdywała to Wodny Świat. „Prowadziłam głównie temat Wodny Świat dzięki czemu dzieci nadały mi przydomek „Królowa Wodniar” Opowiada z uśmiechem Natalia. Dzięki temu, że jest studentką Prawa Europejskiego na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, nie umykają jej żadne rozporządzenia i przepisy, do których skrupulatnie się stosuje jako kierownik. Poza tym ona naprawdę kocha pracę z dziećmi i młodzieżą. Widać to po zaangażowaniu w trakcie obozów ale i poza nimi. Ma kontakt z wychowankami również w czasie roku szkolnego! „Praca z dziećmi to moja ogromna pasja i coś w czym czuję, że się realizuję!” Mówi. A co nasza Pani kierownik robi w czasie wolnym? „W wolnych chwilach uprawiam jogę oraz spaceruję po lesie w poszukiwaniu ziół i roślin, z których robię domowe syropy, herbaty czy maści”. Lubimy w niej to, że każdą rzecz, którą się zajmie wykonuje z dużą uwagą i aktywną postawą.
Na naszych obozach kierownikiem jest także Ewa Jałowy. Ewa, jak sama się określa jest „magistrem ekonomii nie z powołania i magistrem wychowania fizycznego z powołania”. Ta Pani kierownik to wulkan energii, uśmiechu i profesjonalizmu. Pracuje z nami dzięki Agacie Wołk, naszej specjalistce do spraw marketingu. Dziewczyny znają się ze studiów AWF we Wrocławiu. Agata poleciła Ewę na stanowisko wychowawcy. Już po pierwszym turnusie było widać, że Ewa to strzał w dziesiątkę! Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych, a w jej słowniku nie istnieje zwrot „nie da się”. Na co dzień jest wychowawcą klasy i prowadzi zajęcia wychowania fizycznego w jednym z wrocławskich liceów oraz prowadzi sekcję siatkówki w szkole. Na obozach jest kierownikiem już od kilku lat, zawsze na stanowisku gotowa na każdą ewentualność.
W Radsas Fun kierownikiem może być również prawniczka z wykształcenia i była policjantka. Tak, ze służbą w Policji na stałe była związana Ewa Derwojed, nasza kolejna kierowniczka. Ewa do Radsas Fun trafiła dzięki swojemu bratu Maćkowi, który jest związany z nami od kilku lat jako wychowawca. „Do firmy trafiłam z polecenia brata, który jeździł wcześniej i bardzo sobie chwalił pracę w Radsas Fun nie tylko z uwagi na warunki pracy, ale przede wszystkim na atmosferę i pracujących tam ludków”. Przed swoim pierwszym obozem Ewa przestudiowała chyba wszystkie książki, poradniki i strony internetowe o zabawach i grach zespołowych, które mogłyby być ciekawe dla dzieci i młodzieży. Była bardzo przejęta rolą wychowawcy. Doświadczenie zdobyte w Policji oraz w opiece nad siostrzeńcami spowodowało, ze wyśmienicie odnalazła się jako wychowawca obozów militarnych i dla młodzieży. Od początku było widać, że do każdego zadania podchodzi bardzo sumiennie i z bardzo dużym zaangażowaniem. Dlatego bardzo szybko zauważyliśmy w niej potencjał i zaprosiliśmy do pracy w biurze na co dzień poza sezonem, a w sezonie Ewa piastuje stanowisko kierownika „W chwili obecnej poza sezonem letnim jestem również związana z Radsas Fun, jak? Na co dzień pracuje w biurze i zajmuje się rezerwacjami obozów i kolonii, dokumentacją z tym związana i służę pomocą rodzicom, którzy dzwonią z różnymi zapytaniami i problemami. Staram się wykonywać swoje obowiązki sumiennie i rzetelnie, żeby nie było żadnych błędów ale też dlatego ze swoim czujnym okiem zza biurka naprzeciwko patrzy na mnie sama Pani dyrektor Asia. A tak na poważnie lubię pracę w Radsasie bo obozowa atmosfera odmładza mnie zarówno duchowo jak i fizycznie (muszę nadążać za młodszymi wychowawcami no i za dziećmi), a poza sezonem daje mi możliwość elastycznego grafiku bym mogła robić to co lubię najbardziej czyli podróżować.” To cała Ewa, obowiązkowa i lubiąca swoją pracę.
Podobne zaangażowanie w pracę charakteryzuje Agatę Gurgul. Agata na co dzień pracuje w szkole koordynując projekty społeczne uczniów, studiuje i czynnie działa w harcerstwie. Człowiek orkiestra, który uwielbia pracę z dziećmi. Przez pięć lat prowadziła gromadę zuchową i dzięki temu doświadczeniu w Radsas Fun była wychowawcą kolonii przygodowych, a obecnie jest kierowniczką grupy najmłodszych dzieci. „W tym zadaniu pomaga mi też moje zamiłowanie do komunikacji – wierzę, że wszystkie konflikty rozwiązywać można bez przemocy i tego staram się uczyć dzieci.” Mówi Agata. A jak trafiła do Radsas Fun? Tak to wspomina: „Jedną z najważniejszych wartości dla mnie są relacje międzyludzkie, przyjaźnie. Właśnie one przywiodły mnie na Radsas. Pan Kuba, z którym znamy się ze szkoły, zaprosił mnie do pojechania na wspaniałą przygodę – ja się oczywiście zgodziłam, żeby potem odkryć, że to, co dla mnie ważne, jest ważne również na Radsasie – przyjaźnie, przygody, radość. I tak od tamtej pory przyjeżdżam i zabieram ze sobą swoich nowych przyjaciół i wracam do starych. Podobnie jak nasi uczestnicy.” Ogromne doświadczenie, mimo młodego wieku, duże wyczucie, umiejętność komunikacji, sumienność i zaangażowanie powodują, że Agata jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu!
Taką osobą jest także Katarzyna Biniecka-Komko. Kasia trafiła do nas drogą tradycyjną. Znalazła ogłoszenie na stanowisko wychowawcy kolonijnego. Wysłała CV, przeszła rekrutację i pojechała na pierwszy obóz na Kaszuby. Chyba jej się spodobało, bo jak sama mówi „super atmosfera i fantastyczna kadra powodują, ze chce się wracać”. Kasia zna się na pracy pedagoga. Z młodzieżą pracuje na co dzień już od 20 lat! Z wykształcenia jest pedagogiem resocjalizacyjnym i opiekuńczo wychowawczym, a jakby tego było mało, ukończyła też wychowanie fizyczne. Od 16 lat uczy języka angielskiego w liceum ogólnokształcącym, pracuje ze sportowcami i przyszłymi adeptami służb mundurowych. Jej zamiłowanie do pracy z młodzieżą, ogromne w tym temacie doświadczenie, dbałość o bezpieczeństwo i sumienność powodują, że rozpoczęliśmy współpracę Kasią jako kierownikiem. W życiu prywatnym nasza Pani kierownik jest szczęśliwą żoną i mamą 20-letniego syna. Dzięki wsparciu męża i dorosłego już dziecka wie, że może oddać się tej odpowiedzialnej pracy na obozach. Ciekawostki o Kasi? Jest ich sporo. Uwielbia aktywnie spędzać czas: lubi spacery z psem, siłownię, fitness, wędkowanie (jest również instruktorem wędkarstwa spławikowego!) to tylko niektóre z ulubionych aktywności, dzięki którym ma w sobie pokłady cierpliwości i samodyscypliny. Kocha także podróże. W Wakacje podróżuje na Kaszuby na nasze obozy 😉 ale jej podróżą życia był wyjazd do Australii, a w strefie marzeń jest jeszcze wiele miejsc.
Kierowniczki imprez turystycznych Radsas Fun. To tylko część z naszych kierowników, osób, z którymi kontakt mają wszyscy podczas wakacji: kadra, rodzice i dzieci. Na co dzień pracują z dziećmi od 3 miesiąca życia aż po młodzież licealną i studentów. W sezonie odpowiedzialne, dbające o kadrę i uczestników, nadzorujące pracę całego obozowiska. Zwracającą uwagę szczególnie na bezpieczeństwo i zadowolenie dzieci, które przyjeżdżają spędzić z nami super wakacje!
Kierownik na obozie nic nie robi, przegląda tylko Internet i wydaje polecenia! Nie. Kierownik na obozie robi praktycznie wszystko. Przede wszystkim dba o bezpieczeństwo, beztroską zabawę i wspaniałe wspomnienia uczestników!